Cel wycieczki…I??a
Rowery. Cel wycieczki…
I??A
Miasto w po?udniowej cz??ci województwa mazowieckiego, w powiecie radomskim, w obr?bie Przedgórza I??eckiego, nad I??ank? by?o celem wycieczki rowerowej zorganizowanej 28 maja 2006 roku przez Za?o?yciela zaprzyja?nionej strony internetowej. Pewnie go pami?tacie. To wzmiankowany przy okazji relacji z wycieczki Kierz-Szyd?owiec-Chlewiska, „Serowar z Kierza”. Tym razem postanowi? ujawni? swoje oblicze. Ale to za chwil?.
Miejscem startu by?o bocianie gniazdo w Kierzu Nied?wiedzim. Niestety pogoda odstraszy?a potencjalnych uczestników (mi?czaki) tak, ?e na le?ne ?cie?ki przez Zbijów, Tr?bowiec, Seradzice wyjechali?my we dwóch tylko. Pogoda postanowi?a by? ?askawa dla nas i pozwoli?a, ?e si? tak wyra??, dojecha? such? opon?.
Po 10 kilometrach pierwszy raz wyci?gamy aparaty.
Teraz, dzi?ki wiedzy redaktora do spraw przyrodniczych –Andrzeja, wiem co fotografowa?em. To paj?k kwietnik, któremu troch? zepsu?em polowanie na jakiego? zmutowanego (bo jak inaczej wyt?umaczy? d?ugo?? czu?ek) „konika polnego”.
Mniej wi?cej 17 kilometr i mostek nad rzeczk?.
Oj przyda?by si? w tym miejscu lepszy wzrok i refleks. Du?e ptaszysko stoj?ce na brzegu wzi??em w pierwszej chwili za bociana i aparat zosta? w futerale. Nies?usznie. Bo owszem by? to bocian, ale czarny. Widzia?em go pierwszy raz w ?yciu na dziko, mia?em aparat i nie mam zdj?cia. Kiedy zorientowa?em si? co to za ptak - odlatywa?. Lenistwo nie pop?aca. B?dzie za to powód ?eby wkrótce wróci? w okolic? mostka. Tym razem ju? z przygotowanym aparatem.
Jeszcze kilka kilometrów i jeste?my w I??y. Zatrzymujemy si? w w?skiej uliczce by podziwia? widok na wybudowany z latach 1327-1347 murowany zamek biskupów krakowskich.
Opis zamku zaczerpn??em ze strony www.ilza.info:
„Na wysokiej górze we wschodniej cz??ci miasta, stoj? widoczne ju? daleka ruiny pot??nego niegdy? zamku biskupów krakowskich. Jego wizytówk? jest dzi? wysoka cylindryczna wie?a zadaszona czym? w rodzaju parasola. Praktycznie wszystkie zdj?cia pokazuj? tylko j?, ale pozosta?o?ci zamku jest tam znacznie wi?cej, co mnie pozytywnie zaskoczy?o. Ca?e za?o?enie podzielone jest na zamek górny i dolny. Na dolnym wida? niewielkie resztki murów, 3 bastei w ró?nym stopniu zachowania i bastionu bramnego (beluardy). Niegdy? sta?y tam jeszcze budynki gospodarcze i siedziba starosty. Ca?o?? mia?a kszta?t nieregularny i otoczona by?a murem o d?ugo?ci ponad 400 m.
Zamek górny stanowi?a wie?a od wschodu, od zachodu brama, budynki mieszkalne oraz studnia na niewielkim dziedzi?cu. Rezydencja biskupów by?a bogato wyposa?ona i dekorowana zarówno wewn?trz jaki z zewn?trz. Wie?a prócz typowych funkcji stra?niczych by?a miejscem ostatniej obrony - wej?cie znajdowa?o si? kilka metrów nad powierzchni?. Mur obwodowy tej cz??ci warowni mia? 150 m d?ugo?ci. Obecnie mo?na wej?? na wie??, sk?d rozci?ga si? pi?kny widok na okolic? i ruiny oraz pochodzi? po?ród kamiennych murów wysokich na ok. 2-3 m. Wida? te? wg??bienie po studni i wej?cie do piwnic.
Pocz?tkowo wjazd do zamku prowadzi? od zachodu, podobnie jak dzi?. Po mo?cie zwodzonym, którego filary wci?? s? zachowane przeje?d?a?o si? przez czworoboczn? wie?? przedbramn?. Znajdowa?a si? w niej kaplica. By?a ona otwierana w stron? miasta, tak aby mieszka?cy mogli uczestniczy? u podnó?a zamku w nabo?e?stwach odprawianych przez biskupów. Po rozbudowie, w czasach ?wietno?ci zamku wjazd przesuni?to na wschód, gdzie wybudowano bastion bramny.”
Na mo?cie nad I??ank? chwila odpoczynku przed wspinaczk? na gór? zamkow?. Z mostu widok na umieszczony w nietypowym do?? miejscu, a bardzo mi?o wygl?daj?cy ogródek.
Podej?cia na gór?, zw?aszcza z rowerem, potrafi doprowadzi? do zadyszki. Chyba, ?e wybierze si? normaln? drog?. Ale to by by?o za proste. Kiedy ju? zadyszka min??a mo?na zacz?? podziwia? widoki. Na Zespó? Ko?cio?a i Szpital ?w. Ducha, przy którym znajduje si? Muzeum Regionalne
i panoram? I??y.
Z zamkowej wie?y widok by?by pewnie du?o ?adniejszy, ale po pierwsze w niedziel? wie?a otwarta jest dopiero od 14, a po drugie to jest wysoko wi?c i tak bym nie wszed?.
Jeszcze dowód, ?e faktycznie byli?my na zamku
i jedziemy na dó?. Nad zalew. Bo jak mówi? s?owa piosenki „je?li s? góry to trzeba na nie wej??”… Co ja pisz?. Tak si? zestresowa?em na szczycie (Wspomina?em ju?, ?e mam l?k wysoko?ci ?), ?e mi si? wszystko pomyli?o. Je?li jest woda to trzeba sprawdzi? czy s? w niej ryby mia?em napisa?. Jedziemy wi?c. Zalew niewielki, ale przyjemny. Jest po nim czym pop?ywa?
mo?na po?owi? ryby i przenocowa? w domkach MGCSiR.
Nad I??ank? nie mog?em si? oprze? urokowi Starego M?yna (pisownia nieprzypadkowa – tak nazywa si? bar w zaadaptowanych pomieszczeniach m?yna)
i rodziny krzy?ówek.
I to ju? ostatnie zdj?cia w I??y. W drodze powrotnej mieli?my jeszcze przymusowy postój (jednak zacz??o pada?). Za to ju? po powrocie do domu ma?y bonus w postaci t?czy.
??cznie 54 kilometry. Jad?c ze Skar?yska trzeba doliczy? oko?o 15 km jeszcze. Spokojna i malownicza trasa. Polecam.
Opracowanie i foto: Nski Prawa autorskie © Skar?yski Wortal Turystyczny Wszystkie prawa zastrzeżone. Opublikowane: 2006-05-29 (17269 odsłon) [ Wróć ] |